Kabel do prodiża

To jest prodiż. Taki przenośny piekarnik i blaszka w jednym. Gdy byłam mała często widywałam prodiż. Mówiłam na niego prodzisz. Prodiż to urządzenie elektryczne. A skoro prąd to i kabel.

To jest kabel do prodiża. Można dzięki niemu coś upiec, bez niego prodiż nie żyje.
Służy on tez do przywracania ustawień fabrycznych dzieciom i jest dostępny zgodnie z publicznie udzielonymi zapewnieniami w jednej parafii pod Skierniewicami.

Na jego widok dzieciom, które już miały przywracane ustawienia fabryczne braknie tchu. Drętwieją. Robią się ciche i nieruchome. Znaczy się grzeczne. Bezpośrednio po ustawianiu mogą być też nieco pokancerowane. Posiniaczone, albo mieć głębokie wąskie rany. Ale za wszelką cenę próbują nie sprawiać kłopotu, żeby nie musieć znów być ustawianymi. Z tego zatrzymania siebie mogą później też mieć drżenia, bóle głowy, bóle brzucha, arytmię serca. Może nietrzymanie moczu. Pojawiają się problemy w nauce, trudności z koncentracją, zaburzenia pamięci, bezsenność lub koszmary senne, autoagresja. A jeszcze później skłonność do przemocy, perfekcjonizm, obniżona samoocena, myśli samobójcze.

A przecież gdy patrzy się na noworodka to wydaje się, że w ustawieniach fabrycznych ma on otwartość, żywość, szczerość, ufność. Tylko nietrzymanie moczu się zgadza.

Ja pamiętam, gdzie wisiał u nas w domu. Wdech wydech wdech wydech wdech wydech

Ten wpis został opublikowany w kategorii kobieta, wychowanie. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *